sobota, 7 czerwca 2008

Balkonowe

Nasza przyjaciółka Paulina, która miała wczoraj urodziny, powinna dodać do źródeł swojego zarobkowania pobieranie opłaty za możliwość patrzenia ze swojego balkonu na panoramę Wawy. Nie ma człowieka, którego to nie weźmie, szczególnie im bliżej zachodowi słońca, gdy stołeczne wampiry opuszczają swoje siedliska i wyruszają na łowy. Taki widok za opłatą to podobno nic nowego, kiedy Jan Paweł II objeżdżał w kolejnych pielgrzymkach tę naszą ziemię, byli tacy, co wyciągali łapę od wiernych za „balkonowe”, aby ci mogli popatrzeć sobie na papieża z góry.

Tak więc, Paulina, zacznij pobierać od gości "balkonowe" za ten miły oku widok z perspektywy Saskiej Kępy, ul. Międzynarodowa, piętro dziesiąte.

Brak komentarzy: