ROZBRYKANY CIELACZEK
czyli podgrzane w opiekaczu parówki cielęce z musztardą
czyli biała fasolka zagotowana w garnku przykryta sadzonym jajkiem
czyli jajecznica z 4 jaj z kiełbasą i czerwoną cebulą
czyli czerwona fasola smażona z pokrojoną parówką z indyka
czyli biały twarożek wymieszany z pokrojonym pomidorem
czyli opiekany ser camembert w całości, a po rozkrojeniu ciepłe fondue
czyli omlet z 2 jajek z szynką, startym żółtym serem, papryką i pomidorem
czyli chrupkie pieczywo Wasa z dodatkami wedle uznania anorektyczki: chuda wędlina drobiowa, konfitury light o obniżonej zawartości cukru lub listek sałaty i pomidor
czyli naleśniki z szynką, startym żółtym serem, oliwkami i bazylią, zapieczone i złożone w formie półksiężyca
czyli ciepłe mleko z tropikalnymi musli i chrupkami miodowymi
czyli opiekane połówki pomidorów z żółtym serem na górze
czyli jajecznica ze smażonymi, pokrojonymi w drobną kostkę pieczarkami
5 komentarzy:
Kura na grzybach brzmi smakowicie.
I Roztopiony Napoleon.
I Pan Klejk i Pani Klejk.
Dzisiaj zjadłem pierwsza jejecznice na angielskiej ziemi. O, wspomniałem niedoszłe mioty polskich kurek.Te byly o smaku bezsmaku...
Lu, polecam All Day Breakfast w pubie. ;)
Mnie to powaliły amerykańskie naleśniki z bekonem w Chicago. Dlatego nienawidzę Al Kaidy.
A dlaczego - czy jaja z pubu zwalą mnie z nóg?
Przygotowane przeze mnie na pewno. Jak kiedyś kucharzyłem w pubie, to zawsze zwracali..
Prześlij komentarz