
Przykro mi, nie składam żadnych życzeń. Komu na nich zależy, niech poszuka na Allegro. Wystawiłem je na licytacji, kto da więcej, temu też więcej pożyczę. Zażądasz pięciuset złotych podwyżki w miejscu, w którym pracujesz – ja szczerze będę ci życzył co najmniej tysiąca. Oświadczysz, że chętnie byś się wybrał(a) do Anglii – moje życzenia dadzą ci zielone światło nawet na Galapagos. A jeśli zależy ci na zwielokrotnieniu w najbliższym roku ilości orgazmów – proszę bardzo, ja złożę życzenia absolutnej ekstazy. Nie bójmy się żądać więcej, bogowie kochają się targować. Przynajmniej mają wtedy złudzenie, że naprawdę w nich wierzymy.
2 komentarze:
zamiast zapachu choinki, nastrojowych świeczek,kolęd i opłatka jakaś smutaśna licytacja, zaproszenie na allegro,buchalteria i diabli wiedzą co jeszcze......................... - Dorota(zdołowana)
Spokojnie, kto ma poczucie humoru, to i zapach choinki do niego dotrze.
Prześlij komentarz