
Aidę powinni obejrzeć wszyscy, którzy planują wakacje w Egipcie. Może by to ich zainspirowało do bardziej świadomej lektury czekających ich historycznych atrakcji. Pamiętam, jak trzy lata temu podczas wizyty w Luksorze, trzy czwarte z całkiem licznej grupy wolało pojechać na wyspę bananową (!) niż do świątyni Hatszepsut.
5 komentarzy:
To akurat normalne. Turyści w Londynie też wolą Soho od Victoria & Albert Museum. Smak młodych bananów jest dla nich po prostu lepszy od myszkowania w starych obiektach.
Wyspa Bananów nie ma szans do Soho, które jest przecież autentyczną atrakcją turystyczną. Nie mogę uwierzyć, że nie chcieli zobaczyć, nawet z daleka, świątynu Hatszepsut; nie gryzie.
Miałem raczej na myśli pielgrzymki podtatusiałych panów na Old Compton Street.
A, rozumiem, taka "hermetyczna" turystyka... No, ale banany nie mają w sobie nic pociągającego, że tak się wyrażę.
Następnym razem idę z wami :)
Prześlij komentarz