poniedziałek, 23 lutego 2009

Zabójczy

W tej książce bardziej niż czyny zbrodniarzy razi nieporadny język, którym została napisana; dochodzi do tego niechlujne tłumaczenie, pomyłki w datach, nie mówiąc już o prostackiej okładce, sugerującej jakiegoś sensacyjniaka (podobnie jest z moją wydaną w listopadzie ubiegłego roku powieścią Znieczulenie miejscowe, której okładka też niestety do udanych nie należy - nie w wykonaniu, tylko wręcz wstrząsającej nieadekwatności graficznej do treści i przesłania).

Jednak po przetrawieniu rozczarowania stylistycznego naprawdę można ponieść się kolejnym odsłonom ludzi takich jak Adam z mojej Gangreny. Autor przy każdej postaci stara się znaleźć przyczyny, dlaczego ktoś został seryjnym mordercą. Prawdę mówiąc, po lekturze pozostaje to nadal zagadką. Człowiek jest naturą zbyt skomplikowaną, by podsumować go paroma maksymami czy naukowymi konstatacjami.

Ale jedno doświadczenie łączy tych odrażających zbrodniarzy: przykre dzieciństwo. Niekochani, wykorzystywani, często z rodzin o fundamentalistycznych przekonaniach religijnych, porzuceni, zdominowani - kumulując w sobie pokłady frustracji w końcu wybuchali. Dlaczego wielokrotnie? Zasmakowali w zbrodni? W mocy? Lepiej nie znać odpowiedzi.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ostatnio sam zastanawiałem się nad zakupem tej książki, ale po Twojej recenzji nie wydaje mi się, żebym się ostatecznie na to zdecydował. Pzdr.

Dawid Kornaga pisze...

Przyznałeś się na swoją zgubę, teraz wisisz mi 47 PLN.