
Jednak po przetrawieniu rozczarowania stylistycznego naprawdę można ponieść się kolejnym odsłonom ludzi takich jak Adam z mojej Gangreny. Autor przy każdej postaci stara się znaleźć przyczyny, dlaczego ktoś został seryjnym mordercą. Prawdę mówiąc, po lekturze pozostaje to nadal zagadką. Człowiek jest naturą zbyt skomplikowaną, by podsumować go paroma maksymami czy naukowymi konstatacjami.
Ale jedno doświadczenie łączy tych odrażających zbrodniarzy: przykre dzieciństwo. Niekochani, wykorzystywani, często z rodzin o fundamentalistycznych przekonaniach religijnych, porzuceni, zdominowani - kumulując w sobie pokłady frustracji w końcu wybuchali. Dlaczego wielokrotnie? Zasmakowali w zbrodni? W mocy? Lepiej nie znać odpowiedzi.
2 komentarze:
Ostatnio sam zastanawiałem się nad zakupem tej książki, ale po Twojej recenzji nie wydaje mi się, żebym się ostatecznie na to zdecydował. Pzdr.
Przyznałeś się na swoją zgubę, teraz wisisz mi 47 PLN.
Prześlij komentarz