
"Lampa" (nr 9 (42), wrzesień 2007) opublikowała moje opowiadanie pt. "Cieć".
Fragment 1
"Nie dopuszczam do wypróżniania się czworonogów różnej maści i gatunków. Oprócz psów zdarzały się i zdarzają koty, wyprowadzane na smyczy. Ich odchody śmierdzą niemiłosiernie, są rzadkie, a wspomnienie ich woni chodzi za człowiekiem do samej nocy. Zdarzają się również ciągnięte na sznurku fretki, jakieś takie wystraszone, dzikie do cna. Lokatorzy z przesytu ofert nie wiedzą, co trzymać, wariują i takie tego skutki. Brakuje wyprowadzanych na spacer jaszczurów z Galapagos."
Fragment 2
"Ta kobieta ma mnie za nic. Kiedy mnie widzi, widocznie mnie nie widzi. Co najwyżej jakiś pyłek, jedną trzecią pyłka. Człowieczka w wersji tyci-tyci. Jego nos, uszy, usta, nogi, może brzuch i nic poza tym. Ani chrząstki godności."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz