Roman Kurkiewicz - zaczepny, ale to dobrze, bo wyszłoby na to, że podkupiony.
Kamilla Baar - wspaniały głos, wyczucie, intonacja.
Ja - z minuty na minutę coraz bardziej rozluźniony. Szkoda, że na stole zamiast wody nie było wina.
Podziękowania dla Doroty za organizację.
1 komentarz:
Prześlij komentarz