sobota, 11 października 2008

Sekrety Rzymu


Lektura tej książki już od początku była błędem, w którym jednak pogrążałem się strona po stronie. To opowieści dla ludzi, którzy Rzym mają w jednym palcu, kojarzą topografię i praktycznie widzieli wszystko, łącznie z toaletą aktualnego papieża, a teraz mogą nieco złagodzić swoje zblazowanie, odkrywając nowe-stare fakty. Ja jeszcze w Rzymie nie byłem, ale wkrótce będzie szansa na nadrobienie tej wstydliwej nieobecności.

Brak komentarzy: