niedziela, 19 października 2008

Kitsch(en) Party


Sobotnia noc była idealna, by urządzić zwariowaną imprezę, po której dotąd szumi mi w głowie. Zaproszeni świetnie się poprzebierali, zwycięzca w kategorii męskiej dostał w nagrodę wyjątkowo ohydną, tandetną podróbkę Kena, a zwyciężczyni - jeszcze gorszą "Barbie". Dziękuję tym, którzy mimo wszystko przyszli.

2 komentarze:

robert pisze...

my również dziękujemy za znakomitą zabawę:)

Lu pisze...

Było super, do dzisiaj czuję w kościach :)