
Najnowsza powieść Dawida Kornagi, „Znieczulenie miejscowe", ma podobnie krytyczne ambicje i bardziej wyszukany pomysł. Oto Polska, kraj ukrytych strachów, zamieszkana przez Polaków i wampiry ("a kto śmie wątpić, ten jest głupi, ma wszy i krzywy kręgosłup").Ciąg dalszy recenzji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz