poniedziałek, 18 listopada 2019

Fragment nowej prozy

Oto jej kara. 
Prostacka kara za mieszanie związków wysoce niezdrowych. Za weekendowe bankiety, wtorkowe rauty, czwartkowe fety. Za śmietanki towarzyskie, kefiry rozrywkowe, maślanki rozpustne. Za lajfstajlowe kokainki, spotifajowe amfetaminki, klubowe ememdaemki. Za bizantyjskie aperole, taktowne dżiny, hałaśliwe tequile, przyciszone bourbony, milczące whiskacze, pokrętne retorycznie wina. Za dwulicowe drinki, prostojebne shoty. Za całe uniwersum rozwydrzania i popuszczania sumienia.

Brak komentarzy: