Oczywiście, że lata 80. i 90. miały swój urok. Kto nie ma wspomnień pierwszej dyskoteki, gdzie pachniało potem, tanimi perfumami i piwem z plastikowego kubka? Albo pierwszych blantów na osiedlowym placu zabaw. Albo trzepaków, gdzie matka rozwieszała dywan, a dzieci zamiast pomagać organizowały wyścigi rowerowe między blokami. Sielanka po prostu. Przypomnijmy więc bez pobłażania resztę tych cudownych czasów.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz