Wszystko podlega krytyce. Osobiście wychodzę z założenia, że jeśli coś ci nie podeszło, nie marnuj potem czasu na pastwienie się nad tym, szkoda twojego życia. Przesiąkniesz tylko negatywnymi emocjami i tak ci zostanie, mały czepialski typ. Być może inna jest sytuacja, kiedy chodzi o komentarz o restauracji i jej kuchni, daniu, w którym znaleźliśmy włos zapewne kucharza, inna zaś, gdy mówimy o jakimś artefakcie typu książka, piosenka, filmik na TikToku. Lepiej przemilczeć niż strzykać jadem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz