niedziela, 22 maja 2011

O Dagny - Damian Gajda

– Dla mnie ważne jest miejsce, gdzie się będzie przebywało. Kraków znam naskórkowo, byłem tam wiele razy, ale nigdy na tyle długo, by poczuć ten inny rytm. A ja, po ostatniej galopadzie literackiej i pewnych zmianach w moim życiu, oczekuję przede wszystkim pewnego resetingu. A że będą tam osoby z różnych krajów, a wszyscy będziemy niejako skazani na siebie, to tym większe jest to wyzwanie – mówi Kornaga. Czytaj więcej

czwartek, 12 maja 2011

Marcin Jauksz o Singlach+

Powieść Kornagi to niezwykle ciekawe zadanie dla każdego, kto myśli o sobie jako o singlu - kimś, kto nie jest sam „tylko teraz", „przez moment", ale kto dopuszcza myśl (czasem nawet już się do niej przekonał), że resztę życia ma szansę spędzić solo. Nie ma taki osąd oczywiście charakteru twardej deklaracji - wszak miłość jest jak grypa: spada na człowieka nagle i nie tylko wiosną - ale stanowi o pewnego rodzaju tożsamościowym otwarciu, gotowości spojrzenia na swoje życie z nieco innej perspektywy i bez nadbagażu dotychczasowych uprzedzeń (że mąż/żona, dzieci to „naturalny porządek rzeczy"). Tego rodzaju otwartość pozwala najskuteczniej zadumać się nad medialnym wizerunkiem singla w dzisiejszej Polsce, wizerunkiem, który zakłada, że Singlem przez wielkie „S" jest się raczej tylko w Warszawie; gdzie indziej to raczej wciąż starą panną czy starym kawalerem... Nie bez powodów single Kornagi żyją w stolicy, nie bez powodów tam też toczą się losy większości „pojedynczych", których znamy z TV... Czytaj więcej